🐀 Krzysztof Krawczyk Dziś Dla Ciebie Chcę Ulub

Krzysztof Krawczyk. Track 8 on The Singles Album Produced by. Ryszard Poznakowski. 1 viewer. 1 Contributor. Dla Krzysia Lyrics [Zwrotka 1] - Ja ciebie bardzo kocham tato [Refren]
Data utworzenia: 8 sierpnia 2019, 16:50. Życie Krzysztofa Krawczyka jest pełne dramatów i niespodziewanych zwrotów akcji. Jeden z nich, o których dziś przypominamy, rozgrywał się pod koniec 2006 roku. Znany piosenkarz ubolewał wtedy na łamach Faktu, że jest najsmutniejszym dziadkiem na świecie. Wszystko przez to, że rodzina jego synowej zabroniła mu widywać się z wnukiem. Krzysztof Krawczyk Foto: Kamil Piklikiewicz / East News Poniższy tekst znalazł się na łamach Faktu w wydaniu z dnia 16-17 grudnia 2006 roku. Syn Krawczyka był wtedy w trakcie rozprawy rozwodowej z matką swojego dziecka. Rodzina małżonki nie pozwalała mu o nim decydować. Tuż przed Bożym Narodzeniem w 2006 roku Krzysztof Krawczyk przeżywał jeden z największych życiowych dramatów. Piosenkarz, który kilka miesięcy wcześniej został dziadkiem prześlicznego Bartusia, zamarzył sobie, by ze swym najmłodszym potomkiem spędzić święta. Niestety nic z tego. Piosenkarz nie mógł zobaczyć chłopca na własne oczy. Wszystko przez to, że matka i dziadkowie Bartusia bronią Krawczykowi dostępu do malca. – Chciałbym się spotkać z wnukiem – mówi Faktowi rozżalony Krawczyk. I choć zarówno jego synowa, Aleksandra Krawczyk, jak i jej ojciec Ryszard Fraszczyński, nie wyrażają na to zgody, piosenkarz wciąż ma nadzieję, że uda mi się choćby na chwilę wziąć chłopca w ramiona. Odkąd piosenkarz dowiedział się, że jego syn Krzysztof Igor jest biologicznym ojcem Bartusia, nie ustaje w wysiłkach, by poznać wnuka. To nam jako pierwszym powiedział, że zrobi wszystko, aby dziecku niczego w życiu nie zabrakło. Zaraz po tym, jak poznał wyniki badań genetycznych, chciał wspólnie z rodziną Fraszczyńskich usiąść do stołu i porozmawiać o przyszłości wnuka. – Chciałem byśmy wyprawili Bartusiowi chrzciny i przy tej okazji wspólnie porozmawiali – mówił Faktowi. Na naszych łamach drudzy dziadkowie chłopca zapewniali, że przyjmą propozycję piosenkarza i dojdą do porozumienia. Niestety nawet się z nim nie spotkali. – Nie mamy na razie pieniędzy, by wyprawić przyjęcie – tłumaczy swoje zachowanie pan Ryszard. Nie pomogły jednak wysłane przez Krzysztofa Krawczyka pieniądze: 3,5 tysiąca złotych i świąteczna paczka z prezentami dla dziecka. – Dostaliśmy pieniądze, ale te poszły na poczet długu – twierdzi w rozmowie z Faktem Fraszczyński. A prezenty? – Ola odesłała – odpowiada. I rzeczywiście. Wielka paczka podarków wróciła kilka dni temu do zrozpaczonego piosenkarza. Teraz Krzwczyk zastanawia się, dlaczego rodzina Fraszczyńskich broni mu kontaktu z dzieckiem. – Już nie wiemy, co możemy jeszcze zrobić. Krzysztof tak bardzo martwi się tą całą sytuacją – mówi manager i przyjaciel gwiazdora, Andrzej Kosmala. Szczęśliwe pojednanie Zobacz także Krzysztof Krawczyk zobaczył wnuka w tajemnicy dopiero pod koniec stycznia 2007 roku. Wtedy też jego syn ze swoją żoną postanowili zrezygnować z rozwodu. Niestety ich małżeństwo nie wytrzymało próby czasu. Co więcej, Krzysztof Junior po rozwodzie zrzekł się praw rodzicielskich. Jego była żona ponownie wyszła za mąż i w 2015 roku powitała na świecie czwarte dziecko. Krawczyk nagrał płytę z synem Krzysztof Krawczyk: urodziny w cieniu ogromnej tragedii /3 Krzysztof Krawczyk Kamil Piklikiewicz / East News Krzysztof Krawczyk długo nie mógł zobaczyć wnuka /3 Krzysztof Krawczyk Kapif Krzysztof Krawczyk przeżywał problemy syna /3 Krzysztof Krawczyk Aleksander Majdański / Krzysztof Krawczyk w 2014 roku Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Horyzont 2. Wtedy przy mnie bądź 3. Domy moje 4. Nie zawsze tak będzie 5. San Francisco 6. Na zawsze razem ty i ja Side B 1. Z tobą Ameryko 2. Dzień dobry Polsko 3. Miękko i czule 4. Ja już nic nie muszę 5. Dziś dla ciebie chcę 6. Jeszcze nie mam dość

Krzysztof Krawczyk pożegnał się z fanami. - Bóg zaprosi mnie do swego niebiańskiego chóru. Zapewne skieruje mnie do sekcji polskiej, a tam spotkam tak wielu moich przyjaciół - oznajmił artysta w rozmowie z Super Expressem. Krawczyk postanowił zakończyć karierę z obawy przed koronawirusem. Muzycy, którzy towarzyszyli mu podczas występów znaleźli już inną Krawczyk w grudniu ubiegłego roku przeszedł operację wszczepienia endoprotezy lewego stawu biodrowego. Wszystko wskazywało na to, że po rehabilitacji będzie mógł wrócić do koncertowania. Niestety. 74-letni muzyk zdecydował, że nie będzie już występował. Zamierza teraz żyć z oszczędności. - Krzysztof nie wróci na scenę. Nie będzie dawał koncertów. Za bardzo boimy się korona wirusa - powiedziała żona Krzysztofa Krawczyka. - Finiszując w biegu mego życia nie wypatruję jednak napisu meta. Jako człowiek wierzący wiem, że dla mnie nie ma mety, bo przede mną jest horyzont, w którego stronę zmierzam. Lecz będę walczył do ostatniego dźwięku, chyba, że od publiczności usłyszę: „Panu już dziękujemy”! Albo Bóg mój zaprosi mnie do swego niebiańskiego chóru. Zapewne skieruje mnie do sekcji polskiej, a tam spotkam tak wielu moich przyjaciół - dodał sam Krawczyk swoją przygodę z muzyką rozpoczął w 1963 roku. Jako siedemnastolatek z trójką znajomych założył zespół Trubadurzy. Karierę solową rozpoczął 10 lat później. Wydał 40 studyjnych ofertyMateriały promocyjne partnera

EosFzce.